Trwała ondulacja równa się kiczowata fryzura w babcinym wydaniu? Niekoniecznie! Zabieg trwałej ondulacji nie cieszy się popularnością, a jego dobra sława minęła tak szybko jak niezbyt udane efekty pierwszych zabiegów tego typu. Patrząc na trwałą sprzed kilkudziesięciu lat można się zniechęcić. Mimo wszystko warto zaczerpnąć trochę wiedzy i przekonać się, jak zabieg trwałej ondulacji wygląda teraz.
Od czasów pierwszej ondulacji na gorąco, którą wprowadziła w 1934 roku marka Schwarzkopf, bardzo wiele się zmieniło. Trwała nie oznacza już sztucznej fryzury na baranka. Stosowane współcześnie preparaty nadal mają znaczny wpływ na strukturę włosa, ale są dużo bezpieczniejsze. Użyte w prawidłowy sposób mogą zagwarantować efekt lśniących, naturalnych i pięknych loków przynajmniej przez kilka miesięcy. Grubość skrętu zależy m.in. od szerokości wałków oraz siły użytego preparatu. W zależności od oczekiwań, fryzjerzy są dziś w stanie wykonać trwałą ondulację na wiele sposobów.
Największym błędem dawnych lat było wykonywanie trwałej na zniszczonych włosach. Nie było wówczas świadomości, że tak inwazyjne zabiegi powinno się zarezerwować wyłącznie dla włosów zdrowych i mocnych. Współcześnie wiedza na ten temat jest obszerniejsza, dlatego opracowano różne typy płynów do ondulacji. Można dopasować je do rodzaju włosów tak, aby skręt był trwały, a jednocześnie nie zaszkodził włosom.
Wyróżniamy w sumie cztery rodzaje trwałej ondulacji.
1. Ondulacja ziołowa jest najdelikatniejszą i najmniej inwazyjną formą zabiegu. Wykonuje się ją na włosach bardzo słabych i zniszczonych, które dodatkowo odżywia się wyciągami ziołowymi.
2. Ondulacja kwaśna to również delikatna wersja zabiegu, która świetnie sprawdza się na włosach cienkich, osłabionych, a nawet rozjaśnianych. Jej efekty utrzymują się około 3 miesięcy.
3. Ondulacja zasadowa, tzw. alkaliczna, przeznaczona jest dla włosów normalnych, ponieważ jest zabiegiem nieco mocniejszym. Z tego względu efekty są widoczne nawet do 10 miesięcy.
4. Ondulacja dwufazowa to rodzaj trwałej, który wykonuje się przy odrostach. Zabieg polega na nakładaniu mocniejszego preparatu na świeży odrost, a słabszego na resztę włosów w celu podtrzymania efektu.